Podziwianie wschodu słońca zakończyło się bolesnym złamaniem.
21 kwietnia o godzinie 7.40 ratownik dyżurny ze stacji ratunkowej Markowe Szczawiny został powiadomiony o turyście potrzebującym pomocy pomiędzy wzniesieniami Sokolicy i Kępy na szlaku czerwonym prowadzącym z przełęczy Lipnickiej na szczyt Babiej Góry.
W wyniku poślizgnięcia na oblodzonym szlaku mężczyzna doznał bolesnego złamania kości ramiennej lewej kończyny górnej.
Ratownikowi dyżurnemu wsparcia udzieliło dwóch pracowników BgPN-Ratowników Sekcji Babiogórskiej GB GOPR, którzy w tym czasie wykonywali swe czynności służbowe w rejonie Polany Krowiarki.
Po udzieleniu pomocy medycznej ratowanego ewakuowano w rejon parkingu na Polanie Krowiarki, skąd został odebrany przez członków rodziny.
GOPR Apeluje o maksymalną ostrożność podczas wyjść w góry. W wyższych partiach Beskidów wciąż zalegają płaty śniegu i lodu.
fot. FB/GOPR Beskidy