Polska zamyka wszystkie granice
– Zamykamy drzwi przed pandemią – mówi premier RP Mateusz Morawiecki. Od niedzieli 15 marca wprowadzony zostanie zakaz wjazdu do kraju dla cudzoziemców, 14-dniowa kwarantanna domowa dla wjeżdżających Polaków na terytorium RP, zawieszenie międzynarodowych połączeń osobowych lotniczych i kolejowych.
Polacy mogą wrócić do Polski, ale obowiązkowo zostaną poddani 14 dniowej kwarantannie. Wracać będzie można samochodem osobowym lub lotem czarterowym. Do Polski mogą wrócić też cudzoziemcy ze stałym lub czasowym zameldowaniem. Pozostali nie zostaną wpuszczeni na teren naszego kraju.
Wyjątkiem są osoby z obszarów przygranicznych, które mieszkają w Polsce, ale pracują na co dzień w kraju sąsiednim, kierowcy transportu kołowego – np. autobusów i busów. Nie będą musiały one przebywać kwarantanny.
Kontrole graniczne wprowadzone zostają na 10 dni z możliwością przedłużenia o 20 dni a późnej o kolejny miesiąc.
Rząd zapowiedział także zawieszenie działalności restauracji, barów, pubów, kasyn i innych miejsc rozrywki. Możliwe będzie zamawianie jedzenia na wynos.
Nie wolno organizować zgromadzeń powyżej 50 osób. Dotyczy to też miejsc wyznaniowych, kościołów. Wszystkie sklepy, banki i punkty usługowe pozostają otwarte.
Premier Mateusz Morawiecki wraz z ministrem Zdrowia apelują do młodzieży, aby najbliższy czas spędzili w domu. – Wszystkich, a w szczególności dzieci i młodzież proszę w najbliższych dniach, w najbliższych tygodniach – spędźcie ten czas w domu. Dzieci i młodzież są nosicielami wirusa, który rozprzestrzenia się najszybciej – mówią.
Premier skierował podziękowania do wszystkich pielęgniarek, lekarzy, pracowników służb zdrowia, którzy robią wszystko, by opiekować się Polakami.
– Zrobimy wszystko to, co jest w granicach prawa, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Robimy to po to, żeby zachować maksimum prewencji, żeby raczej wcześniej ograniczać ogniska koronawirusa, niż po fakcie. Wiele z tych rozwiązań zgłaszały organizacje lekarskie, specjaliści i samorządowcy – mówi premier.
– To trudne decyzje, ale mam nadzieję, że pomogą uniknąć jeszcze trudniejszych czasów – podsumowuje.
Wojsko nie zamyka ulic i miast. Ograniczamy napływ obcokrajowców do Polski, ale nie zamykamy miast. Nie ma potrzeby, aby w tym momencie otaczać kordonem sanitarnym żadnej miejscowości – sytuacja tego nie wymaga – mówią przedstawiciele rządu.
fot. Piotr Duraj