Pożar w lesie na Maciejowej

Do kolejnego groźnego pożaru lasu na Maciejowej doszło po południu we wtorek 21 kwietnia. Strażakom jest tam bardzo trudno się dostać, a w przypadku takiej akcji liczy się każda minuta.

Jedyny samochód z wodą, który dał rady tam dojechać to zastęp OSP Obidowa. Pozostali strażacy z JRG Rabka-Zdrój, OSP Chabówka i OSP Rokiciny Podhalańskie dotarli tam za pomocą samochodów terenowych z łopatami i tłumicami w rękach. Ogień zagaszono, a teren przekopano. Na koniec wszystko zostało zalane.

– Ludzie włączcie myślenie, bo w końcu może dojść do tregedi – mówia strażacy. W lasach jest bardzo sucho, a trawy i poszycie leśne szybko się palą. W takiej sytuacji ogień szybko się rozprzestrzenia. To druga akcja prawie dzień po dniu w okolicy schroniska na Maciejowej.

fot. OSP Ponice i OSP Rokiciny Podhalańskie